jagielnik...


No nie złożyło się w ostatnich miesiącach, żebym uległa pokusie i podzieliła się przepisem na coś obłędnie smacznego. Aż do momentu przygotowania tego ciasta. Myślę, baaa! jestem przekonana, że to ciasto z rodzaju przełomowych. I to życiowo przełomowych! 😎😎😎

Ale od początku! Ponieważ nie było mi jeszcze dane robić jagielnika, a od dłuższego czasu ten rodzaj ciasta za mną chodzi i śni mi się po nocach, więc wybór był stosunkowo prosty. Oryginał pochodzi stąd 👉 jagielnik.

Polecam! Jest obłędnie smacznie, niewiarygodnie szybkie i banalne w przygotowaniu, a przede wszystkim dla wszystkich, tych na diecie i tych na diecie od jutra... 😂😂😂





Co będzie potrzebne?
  1. Spód:

    • 1/2 szklanki płatków owsianych
    • 12 daktyli
    • 1 łyżeczka kakao
    • 1 łyżeczka oleju kokosowego

  2. Masa:

    • 1 szklanka kaszy jaglanej
    • 2 szklanki mleka (u mnie bez laktozy)
    • 1 puszka schłodzonego mleka kokosowego 400 ml
    • sok z 1/2 cytryny
    • 5-6 łyżek syropu klonowego
    • 3 kopiaste łyżki masła orzechowego
    • 2 dojrzałe banany
    • ekstrakt waniliowy

  3. Polewa:

    • 2 łyżki mleka kokosowego
    • 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
    • 2 łyżeczki oleju kokosowego
    • borówki, ziarenka granatu



 Plan działania:
  1. Spód: Daktyle zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut. Płatki owsiane rozdrobnić, jednak nie na pył. Do płatków dodać kakao, odcedzone daktyle i olej kokosowy i zblendować aż składniki dobrze się połączą (polecam malakser). Jeśli masa jest za sucha, dolać trochę wody po daktylach.

    Powstałą masą wyłożyć spód blaszki (średnica 20cm) wcześniej można dać folię, a boki posmarować olejem kokosowym. Masa będzie dość lepka, nie do końca chętnie współpracująca, warto użyć pięści - do jej wygładzenia! 👊👊👊 Włożyć do lodówki na 10-15 minut.

    Wyjąć. Posmarować masłem orzechowym (można lekko podgrzać), ułożyć plasterki bananów skropione sokiem z cytryny.

  2. Masa: Szklankę kaszy jaglanej przepłukać na sicie na zmianę ciepłą i zimną wody, dla wytrwałych można wrzątkiem przelać na końcu (żeby nie była gorzka). Zalać dwiema szklankami mleka i gotować na małym ogniu przez ok. 20 minut, aż kasza wchłonie mleko, można dodać 1 łyżeczkę oleju kokosowego, od czasu do czasu zamieszać, żeby nie przypalić.

    Po ugotowaniu dodać sok z 1/2 cytryny, 5 łyżek syropu klonowego, ekstrakt waniliowy i stałą część mleka kokosowego (mleko kokosowe będąc w lodówce samoistnie się rozwarstwi na część stałą i płynną). Zblendować na gładką masę. Powstałą masę wyłożyć na owsiany spód pokryty masłem orzechowym i bananami. Włożyć do lodówki na całą noc.

  3. Polewa: Składniki (część płynna z mleka kokosowego, czekolada, olej kokosowy) roztopić w garnku mieszając trzepaczką i wylać na ciasto. Pozostawić w lodówce do zastygnięcia. Wierzch posypać borówkami i granatem.






SMACZNEGO!!!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

maszkiety...

fioletowe szaleństwo!

Dawno, dawno temu... czyli bojka o dziołszce, kera ni chciała jeść :)